Po książce „Nie tylko robaczki” – tu przeczytasz recenzje, przyszedł czas na kolejną. Seria książek Od… do pokazuje i objaśnia, co i w jaki sposób rośnie w świecie przyrody.

Wydanie kartonowe, z pięknymi ilustracjami, do tego w prosty sposób objaśnia młodemu czytelnikowi co i jak powstaje, czy rozwija się.  Każda strona to inny temat. I tak, dowiemy się jak to sprawy się mają u motyla, ślimaka i winniczka.

Co ciekawe, małe winniczki, które wylęgły się  z jajeczka, zjadają resztki swojego jajeczka, a to wszystko dlatego, że malutki śliniaczek potrzebuje wapnia. Za to w październiku ślimak zakopuje się w ziemi i tworzy wapienne zamknięcie, dzięki czemu zamyka wejście do muszli. W ten sposób zapada w sen zimowy.

Dalej schodzimy pod wodę i poznajemy świat błazenka. Tu, Tata opiekuje się ikrą, dba by jajeczka otrzymywały jak najwiecej tlenu, a nawet sprząta śmieci, czy usuwa jajeczka, które nie rozwijają się. A następnie zajrzymy do konika morskiego. To tu tatuś jest w tzw. „ciąży” ;).

Następnie, przechodzimy do świata żaby, krokodyla, kury, kangura, delfina czy bociana.

Delfiny są bardzo troskliwe wobec swoich dzieci. Zaś inne samice uczestniczą w trakcie porodu, chroniąc ją przed atakiem rekina, ale również pomagają maluchowi złapać pierwszy oddech.

Do tego poznajemy etapy rozwoju słonecznika, ziemniaka czy muchomora. Aż przypominają mi się momenty, gdy obserwowałyśmy w jaki sposób rośnie fasola. Książka jest idealnym wsparciem, nie ma tu trudnych wyrazów, wszystko jest tak napisane, by dziecko spokojnie zrozumiało.

Jestem pewna, że książka sprawdzi się u ciekawskich przyrody trzylatków – już samo oglądanie obrazków jest wciągające.  Górna granica, to tak maksymalnie do siódmego roku życia.

Z czystym sumieniem polecamy!