Top

„Podwodny świat. Opowieść o Jacques’u Cousteau” Wydawnictwo Tekturka

Książka zaczyna się niewinnie: „Bąbelki powietrza mkną przez cichy bezmiar oceanu, srebrne paciorki oddechu człowieka. Gdzieś głęboko, w obcym i lśniącym zaciszu oceanu, pełnym kołyszących się roślin i fantastycznych stworzeń, człowiek ryba płynie i nurkuje w nieznane, by odkryć podwodne światy, których nikt nie jeszcze nie widział i o o których nikt nawet nie słyszał”.  To tylko wstęp do niezwykłej historii o Jacques Cousteau. Chłopiec chce spełnić swoje największe marzenie, aby „pewnego dnia móc oddychać pod wodą”.

Jacques urodził się we Francji i tam też dorastał. Jego dzieciństwo było związane z wodą, gdyż każdą wolną chwilę spędzał właśnie przy niej. Chłopiec był bardzo zainteresowany podwodnym światem, jak on wyglada, co tam się dzieje. Przeczytał książkę o człowieku, który potrafił oddychać pod wodą, dzięki specjalnej rurce i postanowił to sprawdzić na własnej skórze. Eksperyment nie udał się, jednak Jacques nie poddał się. Wie, że kiedyś uda mu się zanurzyć na dłużej.

Obserwuje, bada, eksperymentuje, buduje różne wynalazki…. wszystko po to by zbliżyć się do podwodnego świata. I tak, powstał akwalung, dzięki któremu mógł  pływać pod powierzchnia wody. W końcu jego marzenia spełnia się! 🙂

To dało mu możliwość dzielenia się swoją miłością do podwodnego świata. Powstało ponad 150 filmów, napisał wiele książek m.in. „Milczący Świat” czy „Człowiek, orchidea i ośmiornica”. Dzięki niemu ludzie mogli zobaczyć, że podwodny świat istnieje i dzieją się tam cuda, niezwykle cuda przyrodnicze. Ludzie pokochali go za to, że potrafił dzielić się swoją wiedza w sposób  w jasny i przejrzysty.

Na pierwsza wyprawę badawczą poprowadził Calypso (przerobiony drewniany statek wojenny na statek badawczy) na Morzu Czerwonym. Udało mu się wtedy zrealizować jego pierwszy kolorowy film, wykonany na głębokości 45 m pod wodą. Jak widać droga do spełnienia marzenia była długa… książka pokazuje dzieciom, że nic nie dzieje sie samo. Tu potrzeba wytrwałości, cierpliwości i realizowania kolejnych etapów „wielkiego planu”. 

I jeszcze jedna rzecz…

Jacques Cousteau  nie tylko podziwiał podwodny świat, ale reagował gdy działo się coś złego. Gdy zauważył, że ludzie nieświadomie niszczyli dno morskie, wyrzucali do niego śmieci, trujące substancje, nie mógł tego przemilczeć. Organizował publiczne debaty, zaś przywódców państw prosił o pomoc w ratowaniu oceanów. Rozmawiał również z dziećmi  i uświadamiał jak, ważna jest troska o otaczający nas świat.

Książkę czyta się nad wyraz spokojnie. Nie znajdziemy tu wybuchów, nagłych zwrotów akcji, wszystko dzieje się tu powoli, łagodnie. Dopełnieniem są tu ilustracje, nieco mroczne, ale działaja uspokajająco. Razem z głównym bohaterem zanurzamy się w toń oceanu coraz głębiej i głębiej.

Książka dedykowana jest dzieciom w wieku 4-6 lat, ale i młodsza, trzyletnia Gabrysia z chęcią słuchała historii. 

Polecamy!

Aktualną cenę książki możesz sprawdzić tu.

No Comments

Post a Comment