Książkę teoretycznie zakupiłam dla Gabrysi, nooo dobra pomyślałam bardziej o sobie ?? Nienawidzę pająków, boję się ich i choć dziewczynom tłumaczę, że spełniają ważną rolę w ekosystemie, to ośmionożnych przyjaciół omijam szerokim łukiem ?

Pamiętam, jak na studiach, podczas ćwiczeń  – w ogóle nie mogłam skupić się na tym, co mówi prowadzący, nawet notatek nie robiłam, bo cały czas patrzyłam się w jeden punkt i sprawdzałam czy czarny, wielki pająk , który znajdował się na kontakcie, zaraz ruszy się i z pewnością przyjdzie w moim kierunku ? Półtorej godziny męczarni, byle jak najszybciej wyjść z sali, walki samej ze sobą, by nie zacząć krzyczeć ? MASAKRA!

Zresztą powiem Ci, że gdziekolwiek jadę na urlop zawsze sprawdzam calutkie mieszkanie/domek i pozbywam się niechcianych intruzów. Zawsze mam wizje, że w nocy zjedzie w dół po pajęczynie i będzie na mojej twarzy, a ja się obudzę i przeżyję najgorszy koszmar ?? taaak zgadza się… mam bardzo wybujałą wyobraźnię.

W naszej biblioteczce mamy jeszcze jedną książkę o pająkach, a dokładnie o pajączku Kędziorku – tu możesz przeczytać recenzję! Jest cudna, ale niestety moja arachnofobia nie zmniejszyła się, choć książka jest przesłodka i pajączki bardzo przyjemne, to jednak na żywo ciężko mi się do nich przekonać. Stąd druga książka w naszej biblioteczce o pajączkach.

Uwaga pająki!

Początek książki super – poznajemy jakie są pajączki, że mogą być małe, duże, z długimi nóżkami itd. Hahaha nawet powinnam się cieszyć, że mieszkam w rejonie, gdzie pajączki są bardzo przyjazne. Potem totalna zmyła… ? kolejne strony pokazują nam szalone pomysły na pozbycie się pajączków…. wracam do strony tytułowej, no halo miałam pokonać swój strach, a może i nawet zaprzyjaźnić się z nimi….

I tak jest…

Kolejne strony i to już przedstawienie pajączków z zupełnie innej strony… żeby mniej się ich bać, proponują po prostu nadać im imiona, w sumie to tak jak Diana Amft autorka książki o Pajączku Kędziorku, nadawała imiona napotkanym pająkom, wymyślała historie dotyczące pajączkowej rodziny.

Książka „Uwaga Pająki! Jak pozbyć się strachu przed pająkami” zwraca uwagę, że w końcu to my jesteśmy dla pająków wielkoludami i że to one nas się bardziej boją niż my ich…. Poza tym pozostaje bardzo ważny aspekt są bardzo pożyteczne.

Ja wszystko wiem, w teorii jestem mistrzem??, przy dzieciach udaje chojraka, gdy widzę pajączka, sama im pokazuje i opowiadam o ośmionożnych przyjacielach. Ja naprawdę bardzo staram się je polubić, tylko że zawsze boje się, że gdy taki delikwent zamieszka w naszym mieszkanku, którejś nocy zejdzie po nitce z pajęczyny i usiądzie mi na nosie ? i wiem, że ja się w tym czasie obudzę, i to będzie totalna masakra.?

Mąż śmieje się ze mnie, że czytam tyle tych horrorów i kryminałów, że nie powinnam się niczego bać… a ja malutkiego pajączka się boje ? No nic, będę czytać próbować się zaprzyjaźnić. Być może któregoś dnia uda się, że pająk i ja będziemy mogli być w tym samym pomieszczeniu i żadne nie będzie wchodzić sobie w drogę. Oby nastała kiedyś ta chwila….

Aktualna cena książki – klik i sprawdzisz tu.