Top

Mój sposób na mycie głowy u trzylatka

Nie wiadomo skąd, nie wiadomo dlaczego, moja córka nie lubi spłukiwania włosów prysznicem. Ani nie miała jakiś dramatycznych przeżyć, ani złych doświadczeń – po prostu nie lubi i koniec. O dziwo, jak ma ochotę, to prysznicem możemy się bawić w kąpieli, ale nie wolno nim spłukać głowy, bo wtedy zaczyna się płacz i wrzask. No… ale głowę trzeba myć i to bez dyskusji, więc musieliśmy wprowadzić alternatywę dla prysznica.

 

 

Przy dwójce dzieci czynność przygotowywania do snu wygląda troszkę inaczej niż gdy była sama Zuza… Kiedyś – kolacja, mycie, bajka, czytanie na dobranoc, usypianie. Obecnie, przy dwójce dzieci, zmieniliśmy trochę kolejność, tak aby każda szybko i sprawnie była przygotowana do snu. W naszym przypadku wygląda to mniej więcej tak: najpierw mycie (po kolei – zwykle zaczynamy od najmłodszej, ponieważ jej mycie trwa bardzo szybko, potem starsza), następnie kolacja, krótka bajka w telewizji, mycie zębów, siku, bajka na dobranoc – wybrana przez Zuzię książka i usypianie. Młodsza w tym czasie jest na karmieniu, lulaniu i spaniu. Około 20:30 mogę powiedzieć, że razem z mężem mamy labę. Jednak w przypadku Zuzi jedna rzecz się nie zmieniła – moja córka nie toleruje spłukiwania włosów prysznicem.

 

 

Alternatywa dla prysznica

 

 

Początkowo był to zwykły plastikowy kubek, do którego nalewałam wodę i spłukiwałam Zuzi głowę. Z czasem do mycia włosów dodałam „magiczny ręczniczek”, ponieważ zdarzało się, że Zuzka zbyt szybko przechylała głowę do przodu i wtedy (o zgrozo!) woda leciała do oczu. Dramat na maksa! Z czasem jednak zwykły plastikowy kubek zaczął mnie irytować. A to dlatego że spłukiwanie głowy było długie, a dla zniecierpliwionej trzylatki wręcz wkurzająco długie. Nagle mnie olśniło. Przypomniałam sobie jak to kilka lat temu oglądałam Supernianie i Dorota Zawadzka pokazała różne gadżety dla dzieci, które nie przepadają za spłukiwaniem głowy prysznicem. Poszperałam w internecie i znalazłam kubek do mycia głowy firmy Abakus (tutaj możecie sprawdzić cenę).

 

 

 

 

 

Czym on się różni od zwykłego kubka?

 

 

Przede wszystkim tym, że posiada odpowiednio wyprofilowany kształt i elastyczną krawędź, dzięki czemu z łatwością dopasowuje się do głowy dziecka. Ponadto kubek jest niezwykle pojemny i posiada dwie przegrody, dzięki czemu możemy zwiększyć strumień wody, a co za tym idzie spłukiwanie szamponu jest o wiele szybsze i dokładniejsze. Porównując z poprzednim kubkiem spłukiwanie włosów u Zuzi skróciło się o połowę, wystarczy tylko kilka odchyleń głowy i włosy są pozbawione szamponu. Za to córka wychodzi z wanny uśmiechnięta i nie skarży się, że mycie włosów trwa zbyt długo.

 

 

 

 

 

Udało się – cel z szybszym i dokładniejszym spłukiwaniem szamponu z włosów został osiągnięty!!! I o to chodziło! 🙂

1 Comment
  • Magdalena

    Odkąd mój Adaś skończył rok zaczęliśmy chodzić na basen. Od tego czasu woda spływająca po buzi, czy przypadkiem wpadająca do oczka nie jest dla nas problemem 🙂 Czy to kąpiel czy basen woda nie jest dla niego barierą 🙂

    2 czerwca 2017 at 12:52 Odpowiedz

Post a Reply to Magdalena Cancel Reply