Top

„Moje ciało należy do mnie” – Prószyński i S-ka

Słowo „NIE” czasami doprowadza mnie do szału. Są dni, kiedy u moich dziewczyn wszystko jest na „NIE”. Włącza im się program uparciuch, a ja w środku aż gotuje się… UUUUUSSSSSAAAA – głęboki oddech, dużo melisy i bądź tu rodzicu cierpliwy 😉 Ale są sytuacje, których mówienie słowa „NIE”, jest wręcz obowiązkowe i powinniśmy nasze dzieci tego nauczyć.

Pamiętacie takie sytuacje? W odwiedziny przychodziły babcie, ciocie, wujkowie i przytulały nas mocno, całowały, podobało Wam się to? Mnie nie do końca i choć moja Mama reagowała i zwracała im uwagę, to one i tak robiły swoje i w ogóle nie rozumiały problemu. A ja jako dziecko czułam się nieswojo i szczerze z niechęcią przychodziłam się przywitać. Denerwowało mnie, że ktoś mnie mocno ściska, a ten niby pełen miłości przytulaniec w ogóle nie był przyjemny, a wręcz działał na mnie odpychająco. Teraz jako mama, reaguje zwracam babciom uwagę, rozmawiam z nimi, że dziewczyny nie muszą się ściskać ani nie muszą być całowane. Grunt by przyszły i przywitały się, a to czy chcą się przytulić, to niech będzie decyzja dziewczyn, bo być może mają taki dzień, że akurat na przytulasa nie mają ochoty.

Poznajcie Klarę 🙂

Na tę książkę długo polowałam i w końcu udało się. znowu jest dostępna! Uważam, że powinna znaleźć się w każdym domu i być przeczytana nie tylko przez dzieci, rodziców, ale również babcie, ciocie itd. Dosłownie wszystkich dorosłych. Już na pierwszej stronie Klara uświadamia czytelników o czymś ważnym – „Moje ciało! Ono należy do mnie”. Pokazuje, że kiedyś była malutka, a teraz jej ciało się zmieniło. Jest dumna ze swojego ciała i bardzo je lubi. Na kolejnych stronach widzimy dziewczynkę w różnych, codziennych sytuacjach. Klara pokazuje, że przytulanie może być bardzo przyjemne np. gdy ma się ochotę przytulić do rodziców, babci czy przyjaciółki. Jednak, wszystko ma swoje granice. Bo, gdy ktoś za mocno łaskocze, obślinia policzki, zbyt mocno przytula, mamy prawo powiedzieć nie.

„(…) Mówię: – Nie! – Bo tylko ja sama decyduje o tym, kto i kiedy ma prawo mnie dotykać (…)”.

Klara uczy małych czytelników prostego sformułowania:

„NIE DOTYKAJ MNIE! NIE CHCĘ TEGO!”

Przypominajmy je dziecku, niech nauczy się na pamięć! Ważne jest, by dziecko umiało reagować w sytuacjach, które sprawiają mu przykrość, a dotyk wcale nie jest przyjemny. W końcu nikt nie ma prawa naruszyć jego cielesności. Jako rodzice powinniśmy nauczyć nasze dzieci, że gdy tylko coś budzi niepokój, powinno umieć znaleźć pomoc i podzielić się z dorosłym swoimi bolączkami. A my dorośli powinniśmy wysłuchać dziecko, nie bagatelizować problemu i odpowiednio zareagować.

Mądra, zmuszająca do refleksji i rozmów, nie tylko o pedofilii, ale również o nieprzyjemnym dotyku. Przyznaje wybitnie dużo tekstu tu nie ma, ale myślę, że akurat w tym przypadku nie stanowi to problemu. Zdania są krótkie, dzięki czemu dziecko dostaje jasny przekaz, jak powinno się zachować w danej sytuacji. Dla tych dzieci, które jeszcze nie potrafią czytać, uzupełnieniem tekstu są ilustracje, które są bardzo wymowne i z pewnością już z samego obrazka dużo zrozumieją.

Polecamy!

Cenę książki możesz sprawdzić tu

No Comments

Post a Comment