Top

Mądre bajki z telewizji, które uwielbia oglądać Zuzia

Tak, włączam Zuzi bajkę. Ale spokojnie, nie siedzi przed telewizorem cały dzień. Zresztą u nas telewizor nigdy nie działa w zastępstwie – wolimy spędzać czas razem, czy po prostu Zuzia wpada w wir swoich zabaw. Ale przychodzi w ciągu dnia taki moment, kiedy a) chce sobie poleżeć i ma ochotę na swoją bajkę, czy b) nadchodzi czas na wieczorynkę. Bajek jest cała masa i kanałów dedykowanych dzieciom też ciągle przybywa. Jak w takim natłoku wybrać te najfajniejsze i przede wszystkim, żeby nie ogłupiały dziecka? My wybraliśmy kilka bajek, które nagraliśmy na skrzyneczkę i puszczamy, gdy akurat jest ku temu okazja. Zresztą zawsze można z dzieckiem jeszcze raz omówić oglądany odcinek, zobaczyć jak go zrozumiało i jak można jeszcze inaczej rozwiązać dany problem. Dzięki temu uczymy, że z każdej sytuacji można jakoś wyjść, tylko trzeba wybrać mądrą drogę.

 

 

Gdy Zuzia była młodsza, telewizor nie działał w ogóle przy niej. Nie oglądała bajek ani dedykowanych programów dla maluchów. Teraz starsza w ciągu dnia ma czasem ochotę coś sobie zobaczyć, na chwilę usiąść i po prostu odpocząć. Bajki Zuzi zmieniają się jak w kalejdoskopie. Choć obecnie ma swoje ulubione kilka typów, które z miłą chęcią ogląda. Poznajcie Zuzi ulubione bajki, które w moim odczuciu w większości niosą za sobą jakąś treść i przy okazji uczą.

 

 

 

 

Piesek Bali

 

 

Głównym bohaterem jest piesek Bali, który ma swoją ukochaną maskotkę Kiku. To właśnie z nim przeżywa wszystkie przygody i próbuje rozwiązać dręczące go problemy m. in. uczy się cierpliwości, potrafi przyznać się do błędu czy rozwiązuje problem nocnego zasypiania. Razem z pieskiem poznajemy też Mamę, która zawsze martwi się o swojego synka, Tatę, który zachęca swojego synka do większej zaradności i wierzy w jego mądre postępowanie, a także młodsza siostrę Leę. Bajka ukazuje codzienne życie oraz problemy, które przydarzają się w naszym życiu. Bardzo fajne jest to, że Bali razem ze swoim pluszakiem sam dochodzi do rozwiązania sytuacji i w końcu postępuje w sposób właściwy. Moim zdaniem bajka warta oglądania!

 

 

 

 

Zuzia

 

 

Na bardzo podobnej zasadzie funkcjonuje bajka Zuzia. Tylko tutaj zamiast rodziny piesków mamy ludzi. Razem z Zuzią dziecko uczy się jak wygląda podróż samolotem, wypad na biwak, a także jak należy postąpić gdy zgubi się w sklepie oraz jak wygląda wizyta u dentysty. Mojej Zuzi bardzo przypadła ta bajka do gustu, bo nie dość, że główną bohaterką jest kilkuletnia dziewczynka – jej imienniczką, ale również widzę, że zaczęła się z nią utożsamiać. Mają podobne problemy i towarzyszą im podobne emocje. Tę bajkę również POLECAMY!

 

 

 

 

Tupcio Chrupcio

 

 

Z Tupciem Chrupciem nasza przygoda zaczęła się od książek. Małą myszkę pokochała Zuzia baaaardzo i w wielu przypadkach książka pomagała nam w rozwiązywaniu problemów, jak np. odpieluchowywanie czy mama wraca do pracy. Dopiero po jakimś czasie pojawiła się bajka w telewizji. Tupcio Chrupcio wraz ze swoją rodzina mieszka w małym domku przy drzewie. Mała myszka stawia czoła codziennym trudnościom, a w rozwiązywaniu problemów pomagają mądrzy rodzice oraz dziadkowie.

 

 

 

 

Trojaczki

 

 

Serial opowiada o trójce rodzeństwa, którzy w każdym z odcinków przeżywają inne przygody. Trojaczki to rodzeństwo – dwóch chłopców i jedna dziewczynka i jak to zwykle bywa w rodzeństwie często się kłócą. Jednak w ostatecznym rozrachunku mogą na sobie polegać, i gdy komuś dzieje się krzywda, zawsze lecą z pomocą. Niestety ich wybujała wyobraźnia sprawia, że nie raz wpadają w tarapaty i muszą później postarać się rozwiązać problem.

 

 

 

 

Bing

 

 

Ahhh ten Binguś – chyba większość dzieci go zna. Moja Zuza pokochała go, gdy zaczęła chodzić do przedszkola. Utożsamiała się z jego problemami i poznawała sposoby jak je rozwiązać. To właśnie w jednym z odcinków, gdy Bing był w przedszkolu i zamiast zrobić siusiu bawił się, bo bal się że coś straci. W końcu nie wytrzymał i zsiusiał się. Podobnie było u Zuzi, gdy stawiała swoje pierwsze kroki w przedszkolu i zabawa trwała w najlepsze a ona nie chciała siusiu no bo przecież zabawa. A potem awaria! Moje Tłumaczenia jakoś tam pomagały, ale w tym przypadku świetnie mi pomógł nasz kochany Binguś. I od tamtego wyświetlonego odcinka awarii brak w końcu, gdy chce się siusiu czy podczas zabawy czy podczas leżakowania stop zabawa ważna sprawa! Co akurat jest baaardzo fajne to, to że na końcu każdego odcinka jest podsumowanie co się wydarzyło i jakie było rozwiązanie sytuacji. Baaaardzo polecamy wszystkim przedszkolaczkom!

 

 

 

 

Bal słówek

 

 

Jeśli ktoś z Was posiada aplikacje Netflix to tam również można trafić na bardzo fajną i rozwijająca bajeczkę. Razem z czwórką przyjaciół zwierzątek uczymy się nowych słówek. Wszystko odbywa się w formie zabawy i zachęcania dzieci do poszukiwania razem z bohaterami odpowiednich słów. Moim zdaniem bajkę można traktować jako wspomagacz do nauki słów, ale nigdy w zastępstwie!

 

 

 

 

 

Klinika dla pluszaków

 

 

Poznajcie dziewczynkę – Dosię, która za pomocą swojego magicznego stetoskopu ożywia zabawki i rozmawia z nimi. W domu w ogrodzie ma swoją klinikę w totek leczy chore zabawki. U nas był ogromny szał ciał na tę bajkę. Do tego stopnia, że w zeszłym roku na balu karnawałowym była przebrana właśnie z dr Dosię. A tak swoją drogą to baja jest rewelacyjna. Pokazuje, że nie trzeba od razu wyrzucić zabawki na śmietnik, jeśli tej się coś stanie. Zawsze można spróbować ją wyleczyć. Obecnie w naszym życiu dr Dosi jest mniej, ale nadal słuchamy jej piosenek na Spotify i leczymy nasze zabawki za pomocą identycznego zestawu, jaki dr Dosia miała w swojej bajce.

 

 

No Comments

Post a Comment