Top

Zupa dla leniuszków

Ostatnio w naszym domu można zjeść na obiad albo rosół albo pomidorową. Szczerze mam już dość tych zup, normalnie jak mam je gotować, robię to strasznie niechętnie. Nooo…, ale w końcu dla dzieci wszystko ?. Jednak nastąpił mamciowy bunt na pokładzie i postanowiłam zrobić szybką zupę – typu krem. Ja takie zupy nazywam zupami dla leniuchów, bo nie trzeba gryźć ?. Obecnie dla Zuzi nawet wskazane, bo zaczyna się ruszać pierwszy ząbek ?. Ponadto, dzięki zblendowanym zupom możemy ukryć warzywa, których nasze dziecko nie lubi. My akurat takich problemów nie mamy, ale z miłą chęcią wykorzystałam moment by pozbyć się zalegających warzyw.

 

 

Co nam będzie potrzebne?

 

 

– sześć marchewek
– dwie pietruszki
– jeden nie za duży seler
– osiem średnich ziemniaków
– jeden ząbek czosnku
– piramidka smaku do rosołu – aromatyczne zioła i przyprawy z Lidla

 

 

 

 

To jest podstawa, potem panuje dowolność – możemy dodać dynie, albo cukinię, paprykę (bez skóry) itp. Wykorzystajcie to, co w niedługim czasie może się po prostu zmarnować.

 

 

Przygotowanie:

 

 

Warzywa obieramy, myjemy i kroimy na mniejsze kawałki (starajmy się żeby były podobnej wielkości), dzięki czemu równomiernie i szybko się ugotują. Zalewamy wodą, tak aby zakryć warzywa, dodajemy piramidkę smaku, odrobinę cukru i delikatnie przykrywamy. Gotujemy wszystko do miękkości. Gdy warzywa będą już bardzo miękkie, skręcamy gaz i czekamy, aż wszystko nieco ostygnie. Następnie blendujemy. Na koniec solimy i pieprzymy do smaku. Zupa gotowa ?? Moja Zuza uwielbia jeść ją z grzankami – oczywiście domowej roboty.

 

 

 

 

Smacznego!

No Comments

Post a Comment