Top
Title

Pomysłodajnia

Czas na pysznego schaboszczaka!

Czasami mam takie dni, kiedy brakuje mi pomysłu na obiad. Może zupa, ale ostatnio już była, może leczo - było w zeszłym tygodniu i to przez kilka dni, może placki, nieee, racuchy - ehh nikt z rodzinki nie krzyczy, taaak Mama rób!!! Wtedy też wracam do klasyki i robię kotlety schabowe, ziemniaczki pieczone i buraczki.     Niby wszystko wydaje się proste, ale jak zrobić aby kotlet był kruchy, miękki i zarazem smaczny? Być może niektórzy o tym nie wiedzą, dlatego sprzedam Wam teraz patent, który sprawi, że schaboszczakowe potwory będą zajadać ze smakiem i prosić o dokładkę.     Co nam potrzebne?         Kotlety ze schabu - ja zazwyczaj kupuję w sklepie mięsnym i proszę o pokrojenie na grubsze plastry (dla nas wystarczą 3 plastry)   Mleko   Cebula   Sól, pieprz   Bułka tarta   1...

Czasami mam takie dni, kiedy b...

Czytaj dalej

Chusteczki nawilżające dla dzieci mają magiczną moc!!!

Gdy nie miałam dzieci, paczkę chusteczek nawilżających wkładałam do torebki i korzystałam z nich podczas wypadów za miasto, kiedy to trzeba było powycierać brudne ręce. Tak, na tamten czas służyły mi tylko do rąk, ewentualnie do wycierania buzi po jedzeniu. Obecnie chusteczki nawilżające mają dla mnie nieskończoną liczbę zastosowań. Używam ich gdzie się da i jak się da.     Wiadomo, ich głównym zadaniem jest wycieranie pupy Gabrysi, ale zapas chusteczek ma też Zuzia w swoim pokoju, kiedy to w ruch idzie zabawa farbami albo mocno brudzącą plasteliną. Wycieramy wtedy ręce, a także blat biurka. Ale i nie tylko. Gdy trzeba, używam ich do przetarcia parapetu czy też mebli. Przy okazji chusteczkami przecieram nawet framugi drzwi. Szkoda, że opcja przetarcia szyby nie wchodzi...

Gdy nie miałam dzieci, paczk...

Czytaj dalej

Przepis na smaczne placki ziemniaczane

No dobra placki ziemniaczane każdy zna i w sumie (chyba) każdy lubi. Mimo że to tłusta potrawa od czasu do czasu mój R. albo Zuzia proszą mnie żebym zrobiła placuszki. Wtedy nie pozostaje mi nic innego jak je po prostu przygotować. Poznajcie nasz przepis na ziemniaczane szaleństwo.   Co nam będzie potrzebne? (porcja dla 3 osób)   1 kg ziemniaków średniej wielkości 2 średnie marchewki 1 średnia cukinia Ćwiartka dyni Ząbek czosnku lub 1 mała cebula (zależy od tego co akurat mamy w domu) - ja dodałam ząbek czosnku 1 jajko 1/2 łyżki mąki Sól i pieprz   Przepis: Zaczynamy od obrania ziemniaków, marchewki, dyni, czosnku. Następnie wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Bierzemy miskę i ścieramy wszystkie warzywa na tarce (średniej wielkości oczka). Możemy niektóre ziemniaki zetrzeć na największych oczkach, dzięki czemu placki po usmażeniu...

No dobra placki ziemniaczane k...

Czytaj dalej

Atrakcje w Łebie dla małych i dużych cz.2

Pamiętacie mój poprzedni wpis na temat atrakcji dla dzieci, jakie można odwiedzić będąc w Łebie i w okolicy. Nieeee??? No to myk klikamy tutaj i śmigamy do pierwszej części. Oprócz pójścia na plaże i objadania się pyszną fląderką czy goframi, naprawdę jest co tu robić. Przed Wami już ostatnie atrakcje, które udało nam się zwiedzić podczas naszego 3-tygodniowego pobytu.   Sea Park Sarbsk   Wystarczy pojechać kilka kilometrów za Łebę, by znaleźć się w wyjątkowym miejscu, gdzie chodząc po parku możemy oglądać makiety zwierząt morskich, które zostały odzwierciedlone w skali 1:1.       Przechadzając się po krętych alejkach trafimy do fokarium, gdzie staniemy oko w oko z foczkami. I tu warto być czujnym, bo w określonych godzinach trwa pokaz treningowy tych zwierząt. Uwierzcie mi, warto go zobaczyć...

Pamiętacie mój poprzedni wpi...

Czytaj dalej

Atrakcje w Łebie cz. 1

Dokładnie dwa tygodnie temu przyjechałyśmy do mojej siostry na działkę. Teoretycznie jesteśmy niedaleko morza, ale to tylko teoria ponieważ żeby zobaczyć Bałtyk i wielką piaskownicę musimy pokonać spory kawałek - około 30 minut na piechotę. Nie jest źle, ale jak chcemy na plażę to musimy zrobić sobie spacer. Bliżej mamy jeziorko - dosłownie kilka kroków, ale nie jesteśmy typem osób, które usiedzą w jednym miejscu, rozłożą się na kocyku i w sumie co dalej...

Dokładnie dwa tygodnie temu p...

Czytaj dalej

Zabawki, które nigdy nie wyszły z mody!!!

Są takie zabawki, które są ponadczasowe. Bawiły się nimi nasze babcie, mamy, my, a teraz nasze dzieci. Większość z nich najlepiej sprawdza się na świeżym powietrzu, ale na mojej liście znajdą się też takie, które bez problemu i bez zagracenia mieszkania spokojnie można przechowywać w domu. Aha, i co najważniejsze, budżet rodziców na tym nie ucierpi ?. Jakie to zabawki?   Po pierwsze bańki.   Wystarczy mała buteleczka z płynem i dobry dmuch. Na podwórku gdy tylko pojawiają się bańki, wszystkie dzieci zbiegają się i chcą je łapać. Istny szaaaał ciał!!! ?   Przy okazji jest to dobre ćwiczenie logopedyczne. Pani Logopeda z Zuzi przedszkola zaproponowała nam jako jedno z ćwiczeń własnie puszczanie baniek. Taka forma gimnastyki buzi i języka bardzo Zuzi pasuje i młoda traktuje...

Są takie zabawki, które są ...

Czytaj dalej

Kołyska, dodatkowe łóżeczko dla Gabrysi

Zanim Gabrysia urodziła się, musieliśmy wprowadzić kilka zmian do naszego mieszkania. O przygotowaniach do przyjścia na świat małego gagatka możecie poczytać tutaj. Została nam tylko jeszcze jedna rzecz do obgadania, zastanowienia się i ewentualnego kupienia.   Sprawa dotyczyła pierwszych miesięcy życia bąbla - gdzie ma spać, żeby nie obudzić starszej siostry oraz żebym mogła w porę reagować na potrzeby małej. Kiedy Zuzia urodziła się, już na trzeci dzień swojego życia wylądowała w swoim łóżku. Nie spała z nami, zawsze któreś z nas szybko do niej biegło, gdy potrzebowała się przytulić czy najeść. Z tym, że jej pokoik znajdował się tuż za ścianą, sąsiadował z sypialnią, więc łatwiej było ją usłyszeć.   A z Gabrysią jest już inaczej. Nasza sypialnia wylądowała w dużym pokoju. Była...

Zanim Gabrysia urodziła się,...

Czytaj dalej

Ogórki małosolne – banalnie prosty przepis

W końcu nadszedł ten dzień, kiedy w naszym domu pojawiły się domowe ogórki małosolne :) Przyrządzenie ogórków jest banalnie proste i nawet mój mąż, który jest antytalenciem do gotowania - spokojnie by sobie poradził z ich przygotowaniem. Wiadomo, zawsze można pójść na łatwiznę i kupić już gotowe ogórki małosolne, ale po pierwsze, są one dużo droższe niż te przyrządzone w domu, a po drugie, nigdy nie wiemy co zostało wykorzystane do ich zrobienia. No to zaczynajmy - spędzimy w kuchni zaledwie kilka minut :)   Potrzebne składniki:   - 1 kg małych i jędrnych ogórków - 1,5 łyżki soli - 1 litr przegotowanej wody - główka czosnku - kawałek korzenia chrzanu - kwiat kopru wraz z łodygą - słój z przykrywką   Przygotowanie:   Zaczynamy od dokładnego umycia ogórków i ułożenia ich ciasno w...

W końcu nadszedł ten dzień,...

Czytaj dalej

Naklejki – prosty sposób na piękne paznokcie

Aż wstyd się przyznać, ale po urodzeniu Gabrysi kompletnie przestałam dbać o paznokcie. Moja pielęgnacja kończyła się na tym, że podcinałam pazury do odpowiedniej długości. Za to pomalowanie paznokci, a nawet wycięcie skórek graniczyło z cudem. Brakowało na to czasu. Ale kiedy wygląd paznokci zaczął wołać o pomstę do nieba, powiedziałam dość - przecież nie będę chodzić w rękawiczkach latem. Z pomocą siostry udało mi się znaleźć rozwiązanie.   Siostra poleciła mi wspaniałą osobę, która potrafi z paznokciami zdziałać cuda i co najważniejsze, jest w stanie przyjechać do mnie z całym swoim oprzyrządowaniem. Biedronki, ombre, lakier zmieniający kolor pod wpływem temperatury - nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Ale jak to zwykle u mnie bywa, nic nie może trwać wiecznie. Zaczęły się...

Aż wstyd się przyznać, ale ...

Czytaj dalej